Wakacje… Nie ma to jak powałęsać się trochę po okolicy… Nie ma to jak ciachnąć nieco gąszczu maczetą – a nuż znajdzie się coś w niepozornym, zielonym lasku? Tropienie krwawego upiora po zatęchłych piwnicach też jest niczego sobie. To nic, że w ogonie ciągnie się…