„Za zakrętem otwierała się wielka jaskinia. Niedaleko wyjścia z korytarza klęczał Marek z głową przy ziemi. Tuż przed nim kołysał się smok (…)”. Wakacje u babci w małym miasteczku – czy może być coś nudniejszego? Dla malucha pewnie to i fajne miejsce, ale co ma tutaj robić…