Anderman nie oszczędza nikogo, nie pochlebia nikomu i nikomu nie stwarza iluzji. The Guardian Opowiadania Andermana czyta się jak gryps, przerzucony do nas przez kraty. Encounter Anderman pisze ? wydawałoby się ? z najbardziej szorstkim realizmem, a jednak wywołuje to w rezultacie efekt…