„[…] odwiedza Jamesa, nie może się napatrzeć na Rosę. Ma nadzieję, że ani James, ani Rosa tego nie zauważą. I że Rosa też ją zauważyła. Wyobraża sobie, jakby to było ją dotknąć, pocałować… Czasem robi sobie dobrze, myśląc o współlokatorce Jamesa.”. To opowiadanie…